zapomniałam
mamy już podłączoną kanalizację do domu, tak więc można już z niej korzystać gdy zajdzie taka potrzeba :)
mamy już podłączoną kanalizację do domu, tak więc można już z niej korzystać gdy zajdzie taka potrzeba :)
w końcu coś ruszyło :) W piątek zalewamy chudziaka na parterze, a :mistrzu" kładzie już belki stropowe. W poniedziałek ma być projektant do kuchni i będziemy robić wyceny instalacji i umawiać fachowców:) ponoć podrożały materiały od maja - hydrauliczne?
ok, czas wziąć się znowu do roboty. Jutro majster rusza u nas ze stropem, piach wewnątrz ubity i można już lać chudy beton. Teraz czas na zaprojektowanie kuchni i łazienki, zeby było wiadmo coma robić elektryk i hydraulik. Znowu zaczynam dostawać skrzydeł :):):)
jak nie wyląduję przez ta budowę na leczeniu nerwicy to będzie sukces :) No jak można patrzeć , że coś się zaczęło i to coś stoi w niezmienionym punkcie od 2 tygodni tylko dlatego , że nie ma kto tego zrobić. Kasa jest, materiał jest i nie można iść dalej z robotą. Ja się wykończę. !!!!!