wpisy na blogu

teraz widać, że coś się dzieje. Cały dół wygląda jak las, majster układa już pustaki na stropie i w poniedziałek będziemy zalewać strop. Wszytsko zaczyna nabierać wyglądu :) wczoraj był projektant od kuchni. Super człowiek i ma dobre wizje co do urządzenia, poza tym ma pole do popisu, bo może sobie rozmieścić wszystko tam gdzie chce w związku z tym , że nie ma rurek, ani kabli. Zobaczymy jaka cena wyjdzie za taki zestaw kuchenny ? Póki co jestem optymistycznie nastawiona i nie będę się martwić do piątku kiedy zobaczę wycenę hahahah.